Tak że tego

No, cześć '-'

Dziś trochę zdjęć, analiza tekstu [to nie jest naruszenie praw autorskich ;-; wiele osób tak robi ;-;] i info :T

Zdjęcia

 Zbysio w stroju lamorożca [aww >w<]

 tu taki obrys jakby ;-;

 fanart z Sucy z Little Witch Academia [wiem, że to bajka dla dzieci. ale jest fajna]

 i ten Zbyszek w kącie...

 U wujka na chrzcinach robione ;-; [nudno było]

owiece

moje włosy po lekcjach były różowo-pomarańczowo-normalne ^^

W.I.P.

Praca na konkurs u Natali-Style [zawaliłam trochę ;-;]

Praca ze spotkania Anonimowych Alkoholików

 Wzór do pracy powyżej

Tekst

Nie podam źródła, tytułu ani autora.
Moje komentarze
Tekst oryginalny 

 Macie tutaj kawałek rozdziału :b (UWAGA! Rozdział nie przeznaczony dla czytelników którzy nie lubią pocałunków w historiach oraz dla czytelników młodszych którzy nie rozumieją co to miłość i brzydzą się pocałunkami (;

...
mhm '-'

Zobaczyłam...JEGO! To Tom! Nie wierzyłam w to co widzę...tam stał Tom...Z...OGROMNYM MIECZEM?!
yyy...wy też wrzeszczycie co drugie słowo? 
To by było tak: Widziałam MARYSIĘ! WCZORAJ w sklepie. i jadła LODY! [;-;]

 -Czas twój się kończy...Demonie.-Ruszył prosto w moją stronę. Nie wiedziałam co zrobić...Schyliłam się do plecaka i szukałam czegoś czym mogła bym ZABIĆ Toma. Pojawił się na mojej twarzy szyderczy uśmiech i moje oko zakryte grzywką znów zaczęło świecić...

Więc główna bohaterka jest cyborgiem :T kontynuujmy

 Tylko że trochę mocniej. Znalazłam w plecaku sztylet. Był...piękny. Rękojeść miała koloru szkarłatnego a ostrze było idealnie naostrzone.

Myślałam, że stępione.

Wzięłam go do ręki i uśmiechnęłam się jeszcze szerzej ,a oko zaczęło jeszcze mocniej świecić.  

Skoro to oko świeci jej raz mocniej raz słabiej to...niech wymieni w nim żarówkę?

 Przygotowałam się do ataku. Tom był coraz bliżej. Widziałam w jego oczach osobną łzę. Jakby nie chciał mnie zabijać...Jakby...ktoś mu kazał. Chwila! To znaczy że...nie...to znaczy że zależy mu na mnie ?! To wszystko co mi robił ! To miała być oznaka ,że mnie lubi ?!

Ja z kolei nie lubię spacji przed znakami interpunkcyjnymi

 -Lily...to twój koniec!-Zaczął płakać Gdy Tom był już przymnie...Opuścił miecz i przybliżył się do mnie... mówiąc:

-Przepraszam! Przepraszam za wszystko!-Mówiąc te słowa nie widziałam w nim tego starego Toma...

To w końcu kto przeprasza?

 Widziałam w nim pełnego dobroci nowego Toma Wzięłam go za policzki i przyciągnęłam do twarzy...Oparłam swoje czoło o jego klatkę piersiową i powiedziałam:

-Wyba...-

Czy powinno się robić takie jednolinijkowe odstępy pisząc dialogi? Coś mi się zdaje, że nie...

 Wtedy mnie pocałował Nasz pocałunek był nieśmiały. 

Cześć...J-jestem P-p-p-pocałunek..i j-j-jestem n-nieśmiały...ugh >////<

 Tom zaczął prowadzić moje usta. 

Za rączkę, czy na smyczy?

 Pocałunek zamienił się na bardziej namiętny. Odsunęłam go od siebie bo zabrakło mi tchu.

Jak są takie sceny w filmach to moja mama mówi, że ludzie się gryzą, a nie całują xD

 -T-tom...czemu chciałeś mnie zabić? - Zobaczyłam ,że w oczach Toma znów pojawiły się łzy

-Nie m-mogę powiedzieć...- Zaczął płakać 

Tam ma być kropka. I niech ktoś da mu chusteczki.

 -Ja n-naprawdę nie chciałem tego robić.-Opuścił głowę -Wiesz co Tom...Chodźmy do mnie- Uśmechnełam się

-Dobrze. - Lekko się do mnie uśmiechnął Szliśmy tak około dwadzieścia minut.

A kropek jak nie było, tak nie ma. Alt, jak widać, również trudno wcisnąć.

 Gdy byliśmy już przy moim domu Tom spytał się mnie czy naprawdę tutaj mieszkam. Odpowiedziałam z opuszczoną głową że tak. Gdy już weszliśmy do domu pokazałam mu mój pokój. Zdziwił się gdy zobaczył narysowane pentagramy na ścianach. I leżącą na biurku poprzebijaną szpilkami laleczkę voodoo do złudzenia przypominającą jego matkę.

 -Tom...TOM!- Chłopak zemdlał 

[Kropki brak] Też bym się przeraziła gdyby mój partner był członkiem okultystyczno-satanistycznej sekty voodoo.

Wzięłam jego rękę i owinęłam ją sobie wokół szyji. 
Wychodzi na to, że facet nie ma kości...szkielet wzro!

 Poprowadziłam go do salonu i położyłam go na kanapie.

-Tom...proszę...OBUDŹ SIĘ!-Oko zaczeło świecić.

Zmień żarówkę.

 Obok mnie roztrzaskał się wazon , a przez huk który wydało naczynie Tom się obudził.

-Lily. Twoje oko!-Chłopak otworzył szeroko oczy.

-Spokojnie...tak zawsze się dzieje.-Podarowałam mu sztuczny uśmiech i udawałam ,że wszystko mam pod kontrolą.

Ładnie to tak udawać cyborga kontrolującego żarówki?



To tyle :T piszcie czy może być, bo mam jeszcze jeden tekst [w razie co] ^^'
Info

W roku szkolnym posty nie będą pojawiały się regularnie, ale postaram się, aby były w niedzielę ^^
Pewnie zmienię design blogów i adres tego [na ~bettysiozgrolki.blogspot.com~np.]...chciałby ktoś przy wyglądzie pomóc? bo kiepska w te klocki jestem ;-;
Co by tu...co powiecie na dodanie do bloga listy lektur i/lub listy anime? bo rozważam to od jakiegoś czasu...



 Z Pinteresta. Heh, wyraz twarzy tego gościa-bezcenne.

I tym optymistycznym akcentem kończymy na dziś. Pa, pa~! ^^

~BettyM
 

 

Komentarze

  1. JA KCEM ROBIĆ DESIGN! [tak, specjalnie tak]

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię Twojego bloga, lecz nie spodobała mi się 'analiza'. To jest po protu mało kreatywne, a naśmiewanie się (tak, w jakimś stopniu o jest naśmiewanie) z czyjejś twórczości jest po prostu słabe ;-;
    To tylko moja opinia, może innym to się podoba, jednak ja nie mam w planach czytania więcej postów na ten temat.
    Coś nie miły wyszedł ten komentarz, a więc...
    TWOJE RYSUNKI SĄ PIĘKNE OMG OMG c;
    Pozdrawiam~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że wgl wraziłaś swoje zdanie ^^" na ogół lud raczej olewa jakiekolwiek pytania, które zadam w postach ;-;
      Pragnę zaznaczyć, iż jest to tylko moja opinia o tym tekście...a raczej to co mi się w głowie uroiło kiedy go czytałam ;-; jakoś nie wydaje mi się to zabawne...cóż mniejsza. [teraz widzę, że dobrze zrobiłam nie podając linka do RuthLessTeam :T]
      a żeby nie wyjść na 'tą złą': To nie jest tak, że ja coś do tej, prawdopodobnie 10-12latki mam ^^" i nie jestem jedyną osoba dopisującą swoje przemyślenia do tekstów oryginalnych. nie sądzę, żeby 'naśmiewanie się z cudzej twórczości' było w dzisiejszych czasach zjawiskiem rzadkim i powszechnie uważanym za jakoś wybitnie złe [chyba, że tylko ja tak mam, że jak rysuję w miejscu publicznym to ludzie na mnie pokazują i mówią "Patrz co to dziecko bazgroli"]

      nawet sprawdziłam czy jakieś ryski w tym poście są xD Fajnie, że się podobają ^^ [przeczytałam twój nick 4 razy zanim ogarnęłam o co w nim chodzi ;-; już tego żałuję ;-;]

      Usuń
    2. Lel, jakby tak na to patrzeć, 90% mojego bloga to naśmiewanie się...
      Ale, niestety, oprócz "wyśmiewania" istnieje też coś zwanego "konstruktywną krytyką", polegającego na uargumentowaniu swojego zdania [to tak w mega skrócie]. Nie, nie chcę w tej chwili jakoś Cię obrazić, ale *prostu nie protu, i...lubisz bloga Betty. Więc, skoro go tak lubisz [nie, to nie jest oskarżenie, tylko moja obserwacja], to...czemu to Twój jedyny komentarz u niej, jaki znalazłam?
      Racja, takie analizy tekstów są popularne. Nie wszystkie są złe, serio.

      Hm, to by było chyba na tyle z mojej strony...
      ~pozdro, Bettysiu ^^

      Usuń
    3. jakoś mnie to 90% nie bawi ;-;
      znaczy, że...ta analiza jest ok, czy nie? @,@

      um...od kiedy czytujesz hobbi [nie ty, nin]?

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty